Jutro piątek.... więc może tak ryba... Tak, dziś podaję wam propozycję na rybę i to nie byle jaką - łososia.
Bardzo lubię tę potrawę, jest bardzo prosta w przygotowaniu i jednocześnie pasuje nawet na większe okazje. Sos stanowi idealną oprawę.
Składniki:
60 dag fileta z łososia
2 pory
2 ząbki czosnku
50 ml wina białego wytrawnego
pół pęczka pietruszki
150 ml śmietany 30 %
Masło
Oliwa z oliwek
Sól, pieprz
Dodatkowo:
cytryna
pomidorki koktajlowe
1. Filet przyprawić solą i pieprzem, odstawić na 30 min.
2. Czosnek posiekać i utrzeć z odrobiną soli (fantastycznie
sprawdza się przekręcana szatkownica do czosnku Betterware,
można w niej od razu ukręcić czosnek z solą).
3. Por pokroić w cienkie krążki.
4. W rondlu rozpuścić masło, wrzucić czosnek i por - podsmażać
ok. 5 min.
5. Dodać wino i podgrzewać, aż część wina odparuje.
6. Dodaj śmietanę i dusić pod pokrywkę 10 min.
7. W tym czasie podgrzać olej na patelni i na "wolnym ogniu"
usmażyć łososia z obu stron.
8. Podawać z ryżem, z ćwiartką cytryny, połówkami pomidorków
koktajlowych i posypane natką.
Smacznego :)
Dziś mam dla was już coś całkiem "słodkościowego" i dość wyszukanego.
Ciasteczka oprócz wykwintności mają tę zaletę, że są bezglutenowe!, więc w sumie są też zdrowe :)
Składniki:
100 g gorzkiej czekolady
250 g mielonych migdałów
250 g cukru pudru
1 łyżeczka kakao
1/4 łyżeczki cynamonu
szczypta mielonych goździków (wystarczy rozkruszyć główki 3-4 goździków)
2 białka
szczypta soli
1 łyżka Kirschu lub rumu
Cukier do dekoracji
1. Zmielone migdały lekko podprażyć na suchej patelni, do
zrumienienia. Wystudzić.
2. Czekoladę połamać na małe kawałki i wstawić do kąpieli wodnej,
żeby się powoli rozpuszczała.
3. Do naczynia wsypać wystudzone migdały, cukier puder, kakao,
cynamon i goździki.
4. W drugim naczyniu ubić białka ze szczyptą soli na sztywną
pianę, dodać do suchych składników i wymieszać drewnianą
łyżką (może być nie drewniana ale z długą rączką - łatwiej się
pracuje).
5. Dodać rozpuszczoną czekoladę i rum. Wymieszać, aż do
całkowitego połączenia składników. Ciasto dość dobrze odchodzi
od ścianek naczynia.
6. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na co
najmniej 1 godzinę.
7. Wyjąć ciasto z lodówki, wałkować na grubość 1 cm i wykrawać
ciasteczka - najlepiej w kształcie serca.
8. Gotowe ciasteczka ułożyć na blaszce do pieczenia i odstawić na
12 godz. (najlepiej przygotować je wieczorem i upiec rano)
9. Po tym czasie piec w temperaturze 200oC przez ok. 10-11 min,
nie za długo bo będą twarde - środek powinien pozostać trochę
miękki. Wystudzić na kratce.
10. Przygotować dwie małe miseczki - do jednej wlać trochę wody
do drugiej wsypać cukier do dekoracji.
12. Zwilżać krawędzie ciasteczek wodą i obtaczać cukrem - ułożyć
na kratce do wyschnięcia.
Ciasteczka teoretycznie można przechowywać w szczelnym pudełku ok. miesiąca ale na ogół tyle nie wytrzymują... zostają zjedzone wcześniej ;)
Źródło przepisu - Kuchengotter
Jest teraz czas Wielkiego Postu i dużo ludzi odmawia sobie różnych rzeczy, np: słodkości...
Ale te ciasteczka są tak zdrowe, że można ich nie zaliczać do słodyczy ;), a w wykonaniu są bardzo niewymagające.
Oprócz mąki pełnoziarnistej i otrębów zawierają kawę z dodatkiem pomarańczy. Taką kawę możecie zamówić u mnie - zapraszam na moją stronę na fb Betterware Agnieszka Żak.
Składniki:
200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
200 g otrębów owsianych
100 g cukru
4 łyżeczki przyprawy do pierników
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki kawy Blue Nature Tropical Orange
Szczypta soli
200 g miękkiego masła
8 łyżek mleka
1 łyżeczka miodu płynnego
1. Z podanych składników zagnieść ciasto.
2. Formować kulki o średnicy ok. 3 cm i lekko spłaszczone układać
na blasze (blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia).
3. Piec ok. 13 min. w 170oC (temperaturę i czas dobrać do swojego
piekarnika, ciasteczka nie powinny być mocno spieczone bo
będą twarde).
Smacznego! :)
To jest przepis dla fanów tradycyjnej kuchni polskiej i kiszonej kapusty. Ja osobiście uwielbiam kiszoną kapustę w każdej postaci, a w tej chyba najbardziej :)
Składniki:
100 g salami z papryką (ja dodaję kiełbaskę jałowcową lub myśliwską ale każda dobra, podwędzana będzie pasować)
4 małe cebule
3 łyżki masła
700 g kiszonej kapusty
1 łyżka cukru
sól i pieprz
4 jagody jałowca
2 liście laurowe
2 łyżki wytrawnego białego wina (dodaję więcej 3-4 łyżek, ale według uznania)
200 g śmietany 30%
200 g żółtego sera
kilka suszonych pomidorów w zalewie (opcja dla smakoszy)
Składniki na kluski:
300 g mąki
4 jajka
250 g twarogu
100 ml mleka
1 łyżka soli
1. Kiełbaskę pokroić i podsmażyć (nie dodając tłuszczu). Odłożyć
na papierowy ręcznik, żeby tłuszczyk odciągnąć.
2. Cebule obrać, pokroić i podsmażyć na maśle, dodać kiszoną
kapustę, jagody jałowca, liście laurowe, ewentualnie suszone
pomidory. Doprawić solą i pieprzem. Podsmażać na "wolnym
ogniu" mieszając od czasu do czasu.
3. Zagotować osoloną wodę na kluski.
4.Wymieszać wszystkie składniki na ciasto (można sobie pomóc
robotem kuchennym, bo ciasto jest dość gęste). Oryginalnie
kluseczki robi się przez kluseczkomanię (Tupperware) ale można
spróbować przez durszlak jak ma dość duże otwory. Kluski raz
zagotować i odsączyć.
5. Ser żółty zetrzeć, śmietanę ubić "na sztywno".
6. Z kapusty wyjąć liście laurowe!! (po upieczeniu nadają goryczy
zapiekance). Dodać kiełbaskę - ja dodaję do kapusty ale można
też zostawić ją na wierzch.
7. W naczyniu do zapiekania (ok. 3 litrowym) układać na
przemian kluski i kiszoną kapustę. Na wierzch wyłożyć ubitą
śmietanę, posypać serem i ewentualnie kiełbaską, polać winem,
8. Zamknąć pokrywką i piec 20 min w nagrzanym piekarniku w
temp. 200oC. Na koniec zdjąć pokrywkę i zapiekać na złoty kolor
jeszcze przez ok. 10 min
Smacznego!
To jeden z moich ulubionych przepisów.
To ten na okazje - nie mam pomysłu co ugotować.
Składniki:
500 g makaronu spaghetti
400 g piersi indyka (może być kurczak ale indyk zdrowszy)
2 łyżki mąki
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki pieprzu
3 cebule młode ze szczypiorkiem
1 ząbek czosnku
300 ml bulionu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3 łyżki sosu sojowego ciemnego (może być z dodatkiem chilli wtedy potrawa jest ostrzejsza bo ogólnie jest łagodna)
Olej do smażenia
1. Przygotować wodę na makaron.
2. Mięso pokroić w kostkę.
3. Mąkę, sól i pieprz zmieszać.
4. Rozgrzać olej na patelni, obtaczać kawałki mięsa w mące z
przyprawami i smażyć na złoty kolor. Przełożyć do garnka.
5. Ugotować makaron.
6. Cebule i szczypiorek pokroić, nie za drobno, czosnek
poszatkować (bardzo dobrze się sprawdza obrotowa szatkownica
do czosnku Betterware) i podsmażyć na patelni (dodać trochę
oleju jeżeli potrzeba).
7. Zalać gorącym bulionem.
8. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w sosie sojowym i dodawać
powoli na patelnię, mieszając. Zagotować.
7. Gotowy sos dodać do mięsa, zamieszać i podgrzać jeszcze
chwilę.
8. Mięso dodać do makaronu i wymieszać lub podawać jak sos do spaghetti.
Smacznego!
Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam takie przepisy, w których część wykonania można zrobić wcześniej, np: dzień wcześniej. To jest bardzo praktyczne bo gdy mamy zaproszonych gości i dużo przygotowań tuż przed wizytą, przygotowujemy część wcześniej, a potem łączymy wszystko razem, wrzucamy do piekarnika... i idziemy się malować, a uczta się robi :).
Część pierwsza
Medaliony:
600 g polędwicy wieprzowej (można też użyć schabu ale wtedy trzeba trochę dłużej smażyć)
Olej do smażenia
Pieprz
1. Mięso pokroić na 3 cm plastry.
2. Podsmażyć na rozgrzanym oleju, z obu stron.
3. Posypać
pieprzem, wystudzić, przykryć folią spożywczą i włożyć
do lodówki
Sos:
180 ml śmietany (ja używałam 30% ale można chudszej tylko płynnej)
2 łyżki pesto
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1.Zmiksować razem i włożyć do lodówki.
Część druga
Zakończenie:
przygotowany sos
przygotowane medaliony
6 małych pomidorków (najlepiej malinowe, albo inne miąższowe)
1/2 łyżki tymianku
sól i pieprz
1. Zamieszać sos i wylać go do naczynia do zapiekania.
2. Pomidorki przekroić na pół w słoneczka, posypać solą, pieprzem
i tymiankiem.
3. Medaliony posolić s obu stron.
4. W naczyniu na sos układać naprzemiennie pomidorki i mięso.
Piec ok. 15 minut w nagrzanym piekarniku do 220oC
Smacznego!
Witam wszystkich w moim kociołku!
To mój pierwszy blog i nie jestem jeszcze w tym bardzo dobra ale ponieważ praktyka czyni mistrza... :)
Do przepisów kulinarnych mamy bardzo łatwy dostęp w kioskach, w księgarniach, w internecie... ale też dostajemy je od znajomych i te lubimy najbardziej bo są sprawdzone i często wzbogacone o cenne uwagi i dopiski. Dlatego ja bardzo lubię wymieniać się przepisami i często to robię.
U mnie w Kociołku pyszności znajdziecie właśnie takie przepisy - sprawdzone, wzbogacone o dopiski i uproszczenia.
Zapraszam serdecznie!!!
